pinezka

Ehh. Niektórzy nie wiedzą po co w ogóle jest Last.fm i oceniają. Mam konto, bardzo przydatna rzecz. Jeśli ktoś pyta, jakiej muzyki słucham, odsyłam go na mój profil po prostu :P Wtyczek nie instalowałam żadnych, problemów ze scrobblingiem nie mam. Ale to może dlatego, że używam programu Foobar2000, a nie Winampa, jak większość. Stawiam na jakość. xD

[img]http://snowflakes.barkleyus.com/flake.php?id=17819152&output=jpg&size=600[/img] Tadaaaaaaaaam! :D Ehh, przypomniały mi się czasy podstawówki :-D

[quote="sylwik666"]pinezka wiadomo juz cos o nim? skad sie wzial itp.? :D [/quote] Jaaaasne. :D A co najlepsze, on nie jest SAM.... ^^ W tv oglądałam tylko pierwszy odcinek, przypadkowo. Na resztę nie chciało mi się czekać, więc ściągałam z internetu. Pierwsza seria to tylko 10 odcinków, same zagadki, mało wyjaśnień. W drugiej serii jest jeszcze więcej zagadek, ale wszystkie są stopniowo rozwiązywane. :-) To jest bez wątpienia najlepszy serial sci-fi jaki kiedykolwiek oglądałam. (-;

Pesymizm. Nienawidzę wprost.

Czekoladę lubię każdą. Papierek po prostu wyrzucam. :D

Pierwsze co - dom dla mnie i Połówka. Ten nasz upatrzony... 2 mln. :D Drugie - Chevrolet Captiva :heart: A reszta... Większość na konto, trochę rodzinie, przyjaciołom. :-)

Kyle to nastoletni chłopak, który budzi się nagi w lesie. Znajdują go policjanci, jednak okazuje się, że nie potrafi mówić. Przygarnia go pani psycholog, która już w pierwszym odcinku odkrywa niezwykłą rzecz - Kyle wykorzystuje znaczny procent swojego mózgu. Za mną już druga seria, ze zniecierpliwieniem czekam na trzecią (styczeń 2009). Kolejne zagadki, kolejne zadziwiające osiągnięcia Kyle'a.... ^^ Znajdzie się ktoś oglądający ten wspaniały serial? :-D

Mogę godzinami słuchać o Starych Żółtych Cegłach (Old Yellow Bricks). Uwielbiam. :)

Napisy. Zdecydowanie. Film ma wtedy swój klimat - lektor przeważnie to psuje.

Megastacja Rock.

ouuu. niektórzy to mają ciekawie :mrgreen:

[quote="MagicalFire"]doswadczyłem tyle zła widziałem tyle strasznych rzeczy[/quote] Mogę powiedzieć to samo o sobie. A jednak mnie rusza. Mimo tego, że wiele razy przejechałam się na własnej naiwności, nadal wierzę ludziom. Wierzę, że można być Dobrym. Wierzę... Nie wiem czy byłaby w stanie poświęcić swoje życie dla drugiej osoby. Teraz raczej nie. Może jak dorosnę...

Musielibyśmy razem to ustalić... Ja bym dążyła do kompromisu. 2 mln (tyle kosztuje nasz wymarzony domek ^^ ) i trójkącik. :D

Siatkówkaaa! :heart:

Internet/komputer, kolor pomarańczowy, Połówek, śmiech, muzyka - happysad. :)